Pisarz -wiersz

Nie chcę cię rozśmieszyć, nie jestem twoim sarkastycznym klaunem,

rzeczy są albo zabawne, albo nie.

Nie chcę cię informować, nie mam nic do powiedzenia

o polityce lub o tym, jak działa ekonomia.

Chcę wyrazić opinię, osobistą, niedoinformowaną

o milionie sposobów bycia nieszczęśliwym,

o tej dziewczynie, którą widziałem wczoraj, o śnie,
który miałem dziś rano, o okazji, którą przegapię jutro.

Kiedyś wszedłem z dziewczyną do McDonalda, aby uzyskać darmowe Wi-Fi

i powiedziała, że ​​powinienem coś zamówić.

Nie zrobiłem; Jestem pisarzem. Nie jadam w eleganckich fast foodach,

Wolę budkę z kebabami na środku ulicy, ale też wiem

że jeśli rzucę piłkę, mój pies zawsze spróbuje ją złapać.

Mieszkam w centrum i mam okna pod sufitem. Moi współlokatorzy

lubią zasłaniać zasłony, aby sąsiedzi nie widzieli,

ale ja jestem pisarzem; nie lubię zasłon; otwieram je wszystkie,

wolę wszystko na widoku, ale też wiem

że samotność nie jest zmorą społeczeństwa, lecz źródłem wszelkiego natchnienia.

Kiedyś usłyszałem, jak dziewczyna mówiła za dużo o sobie

na slamie poetyckiej i mnie zażenowała; Jestem pisarzem,

mówię o wszystkich nawet gdy mówię tylko o sobie, ale też wiem

że czasami czuję potrzebę pisania czegokolwiek,

najbardziej bezsensowne rzeczy, byle podzielić się nimi z całym światem.

Kiedyś przeniosłem się z Argentyny i od tamtej pory niedużo podróżowałem.

Jestem pisarzem, nie muszę nigdzie jeździć,

po prostu potrzebuję gdzieś zostać, ale też wiem

że koty spadają zawsze na nogi, ale jeśli rzucisz

kromki chleba z dżemem w powietrzę, zawsze spadają na dżem.

Mam stabilną pracę i żadnej dziewczyny; czuje się źle

wracając do domu po ośmiu godzin godzinach poświęconych
dla nikogo poza sobą, ale też wiem

że może Hitler uciekł do Patagonii w Argentynie i może także 

tam chciałbym zakończyć swoje dni

po tym, jak wyrządzę światu wystarczająco dużo szkód.

Kiedyś spotkałem świadka, a następnie baptystę, obydwoje próbowali mnie nawrócić

i zaprzyjaźniłem się z nimi. Jestem pisarzem, nie przywiązuję się do niczego dłużej niż czas przeczytania nowej książki, ale też wiem

że krokodyle są seksistowskie; zarodek krokodyla zawsze będzie samicą

chyba że temperatura w gnieździe jest idealnie ciepła.

………………………

Raz napisałem te wersety w retro barze, pożyczonym piórem

od kelnerki. Mój przyjaciel powiedział, że ​​wygląda na lesbijkę,

a ja powiedziałem, że może po prostu ma zły gust we fryzurach. Ale też wiem

że dwa króliki plus dwa koty to cztery, chyba że króliki zostaną zjedzone

albo mają króliczki przed ostatecznym liczeniem.

Raz poszedłem potańczyć i dziewczyna, z którą tam byłem, powiedziała mi

Że nie umiem tańczyć dla samej zabawy,

Jestem pisarzem, wiem, że taniec to społecznie akceptowany rytuał godowy.

Nie jestem nieświadomy instynktu, który kryje się za tym wszystkim, ale też wiem

Że każdy lubi jeść stek, ale jest tylko kilku, którzy mieliby odwagę pójść i zabić krowę.

Kiedyś opublikowałem ofertę pracy dla firmy, dla której pracowałem, a pewnie Szwed odpowiedział, zadając mi mnóstwo pytań, w tym o kartę Multisport.

Powiedziałem, że jest drobiazgowy; on powiedział, że jest raczej wymagający.

Jestem pisarzem; odpowiedziałem mu, że Marks był wymagający; Multisport to tylko smoczek dla neoliberalnych niewolników.

Ale też wiem, że on pochodzi z kraju, z którego pochodzi Ikea. Trzeba tam uważać — bo któregoś dnia kupisz samochód lub dom,
i będziesz musiał sam go złożyć.

Kiedyś oglądałem film i ciągle się ładował, więc zacząłem przeklinać jak Polak.

To stereotyp, który właśnie wymyśliłem, ponieważ jestem pisarzem, ale też wiem

że niektórzy traktują słowa zbyt poważnie, jak chrześcijanie Biblię, albo Naziści Nietzschego.

Więc nie powiem więcej żartów o Polakach narzekających cały czas, bo ktoś może pomyśleć, że to prawda.

Raz powiedziałem dziewczynie, że nie mogę tęsknić za nią, jeśli ona zawsze jest w pobliżu;

była moją dziewczyną a właśnie wtedy przestała nią być.

Jestem pisarzem, czasami słowa nie brzmią tak poetycko w prawdziwym życiu, jak brzmią w głowie,

ale też wiem, że większość ludzi słyszą to, co chcą usłyszeć,

więc ja po prostu powiem to, co chce powiedzieć.

Kiedyś znalazłem kasetę i mój przyjaciel zastanawiał się, co na niej nagrano,

Jestem pisarzem, wyrzuciłem ją i skończyłem ten wiersz, ale też wiem

że jestem tylko facetem z pożyczonym długopisem i czasem dobrze jest się zatrzymać

i spędzić trochę czasu na robieniu głupstw — takich jak słuchanie muzyki,
budowanie cywilizacji albo spotkanie się z przyjacielem.

soyjuanma86

I'm a writer born in Argentina, but currently living in Poland. I work as an English and French teacher, translator and copywriter.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.