Sen- wiersz
Obudziłem się pewnego dnia
na odgłos dziobania ptaka
ścinającego mój drewniany dom,
żeby zrobić sobie własne gniazdo. Continue Reading
Obudziłem się pewnego dnia
na odgłos dziobania ptaka
ścinającego mój drewniany dom,
żeby zrobić sobie własne gniazdo. Continue Reading →
O czym śpisz kiedy śnię nocą zemdlona?
Nie dosięgają mnie Twoje ramiona Continue Reading →
Chcę poczernieć rano atramentem mojego pióra owinąć gwiazdę wieczoru w wory nieodkrytej nocy zapalać świece świętym obrazom naszego tragicznego stylu życia i umieścić sufit na gwiazdach. Czym są te gwiazdy które płyną w moje sny jak poranne węgorze elektryczne?… Continue Reading →
First they were red, and then became blue speckled small flowers, fragrantly ridicule then they flew around, passing off as butterflies and the butterflies cried that they were full of lies “they have the gall, such an impudence, we can’t… Continue Reading →