Cztery wiersze o miłości i jedna myśl o rozpaczy
Zostań, rozkoszuj się moją żarliwością Continue Reading
Zostań, rozkoszuj się moją żarliwością Continue Reading →
Chcę poczernieć rano atramentem mojego pióra owinąć gwiazdę wieczoru w wory nieodkrytej nocy zapalać świece świętym obrazom naszego tragicznego stylu życia i umieścić sufit na gwiazdach. Czym są te gwiazdy które płyną w moje sny jak poranne węgorze elektryczne?… Continue Reading →
Kolejny ranek zobaczył jak śpisz spokojnie przed alarmem a następnie jak obudzisz się, łagodnie, ale brutalnie, zdecydowana jak śnieg padający na zewnątrz, spełnijając swoją rolę do końca, do upadku ostatniego płatka. I nowy poranek będzie świadkiem, wierząc, że widział unikalny… Continue Reading →