My belle- poem
My belle is made up of art, that is, failures, shitty life’s growth… Continue Reading
My belle is made up of art, that is, failures, shitty life’s growth… Continue Reading →
„Facebook to nie Tinder!”, Odpisała mi, przejmując się drobiazgiem. Ponieważ w kosmicznym pociągu wydarzeń, które doprowadziły mnie do kontaktu z nią, kwestia czy Facebook ma funkcję przesunięcia w prawo i w lewo była zupełnie nieistotna. Continue Reading →
Kiedyś ugotuję zupę, wielką zupę.
Będzie wczorajsza zanim ją zacznę. Continue Reading →
Na W15 ukraińskie słychać szepty, a na karku zimny czuć oddech. Continue Reading →
Zimna noc dwóch męźczyzn siedzi w Bola Bola. Continue Reading →
Poznałam męźczyznę w piwnicy Van Gogha. Continue Reading →
O zasdrości, daj mi żyć, opuść moje ciało Continue Reading →
They say that murder is the only legitimate theme in crime fiction; that anything else would fall short of the requirements for a good story. Continue Reading →
She stood, her back towards him, in a very ominous way. Continue Reading →
Bogacz miał wszystko: wielką rezydencję, stajnie i piękną żonę, ale najbardziej kochał jego papugę. Raz zawołał swojego sługę i powiedział mu: Muszę iść do miasta na kilka dni. Zadbaj o wszystko, szczególnie o moją tropikalną papugę. Je specjalne jedzenie i… Continue Reading →