Wanny mają czarny PR w Polsce.
Hejterzy twierdzą, że zużywają za dużo wody,
ale są ludzie, którzy biorą prysznic przez pół godziny,
podczas gdy wanna jest pełna w pięć minut.
Hejterzy mówią też, że kąpiesz się we własnym brudzie,
ale jak brudni są ci ludzie?
i dlaczego nie spłukują się przed napełnieniem wanny?
Pod prysznicem możesz tylko wziąć prysznic,
podczas gdy w wannie możesz trzymać swoje karpie,
utopić swoje dzieci, rozmyślać o swoim samobójstwie,
lub po prostu dodać trochę soli i zrobić sobie kąpiel.
*
Myślę, że potrzebujemy trochę starej, dobrej niemieckiej
psychologii na świecie.
Freud powiedział: Powinieneś zabić ojca i przespać się z matką.
Dzisiejsi psychologowie mówią:
nie nazywaj ludzi grubymi, bo dostają fobii społecznej.
Freud powiedział: ssanie penisa jest jak palenie papierosa,
zwykła dziecięca fantazja z czasów,
gdy wysysaliśmy mleko z sutków naszej matki.
A dzisiaj mówią: nie pal i nie bądź gejem,
bo zanieczyszczasz środowisko.
Po prostu funkcjonuj w tej aplikacji zwanej społeczeństwem.
*
Raz na przystanku Wrocławska Anglik rzucił peta na ulicę
i Polak kazał mu go podnieść.
Rozpoznałem Anglika po akcencie,
a Polaka po tym, że upierał się o jednego peta
którego nawet nie potrafił wskazać na ulicy pełnej petów.
Brytyjczyk początkowo zignorował Polaka,
który wtedy zwrócił się do towarzyszącej mu Polki i powiedział:
Ale jak nie zbiera, to jak się nauczy?
Dziewczyna wzruszyła ramionami, a Brytyjczyk przemówił:
Dostałem nauczkę i więcej tego nie zrobię,
ale nie muszę Ciebie słuchać.
A Polak tylko gniewnie się patrzył.
Potajemnie kibicowałem Brytyjczykowi i mam nadzieję,
że Polak też wyciągnął z tego lekcję:
Jeśli chcesz być policjantem-ochotnikiem, pamiętaj,
że nieuzbrojeni policjanci dobrze sobie radzą w Anglii
ale tylko dlatego, że nie czepiają się bezsensownie nad ludźmi.
*
Kochajcie waszych nieprzyjaciół, powiedział Jezus,
bo nie ma żadnej zasługi w kochaniu swoich przyjaciół,
a nawet poborcy podatkowi tak postępują.
Nawet urząd skarbowy raz na rok podaruje nam pieniądze,
które najpierw mu daliśmy.
***