Życie to najgorszy kryminały
gdzie już znamy zakończenie,
i staramy się czytać dalej
podczas, że na zewnątrz wszyscy się bawią,
tak nam się nudzi, że zmieniamy fabułę,
wpół-protagonistę i postacie drugorzędne,
to jedyna zbrodnia, której
nie spieszymy się rozwiązać,
wyjątkowa tajemnica, która
udajemy nie wiedzieć,
i czytamy ją od tyłu, aby sprawdzić
czy coś się zmieni, ale
przewidywalne zakończenie zawsze obecne,
powiększając ostatnich stron,
których nigdy nie przeczytamy,
jednak znamy je na pamięć.
Życie to jedyny kryminał, który mylimy z fantazją,
i chociaż znamy gatunek, nadal
oczekujemy magicznego zakończenia,
bo po prostu nie możemy żyć
widząc że życie
jest najgorszym kryminałem.